piątek, 29 stycznia 2016

Szwedzka czerń


Zawsze żyłam w przekonaniu, że skoro czarny występuje w naturze i jest obecny w świecie zwierząt oraz roślin, to jak najbardziej można go nazwać kolorem.  Okazuje się, że nic bardziej mylnego.

Podobno, w palecie barw, czarny nie jest uznany za kolor, a wręcz oznacza brak koloru. Uzasadnienie jest bardzo ciekawe, ponieważ czarny nie odbija światła widzialnego w oświetleniu. Jak dla mnie, brzmi to, co najmniej jak fizyka kwantowa, więc nie będę się nad tym zbyt długo zastanawiać.

Może, dlatego nie powinien mnie dziwić fakt, że zwykło się określać dany charakter, jako czarny albo twierdzić, że ktoś jest czarną owcą w rodzinie, co nie zwiastuje dobrych poczynań. A już na pewno nic dobrego nie wróży, czarny kot przebiegający drogę, który może zwiastować czarny tydzień. Najwyraźniej pociechę można znaleźć tylko i wyłącznie w widoku czarnego kominiarza :) 

Jednak z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że dla
naszego Zespołu Angelo Antique,
 czerń symbolizuje wartości pozytywne, mimo że jest przeciwieństwem światła.

W historii kultury europejskiej, malarze w procesie tworzenia swoich obrazów używali tzw. czerni szwedzkiej – pigmentu uzyskiwanego z wypalonego węgla, czyli sadzy. Poza Oskarem, który w Angelo Antique, jako jedyny artysta w Zespole, para się malarstwem artystycznym, nasze zamiłowanie do czerni odzwierciadlamy w barwach naszych szwedzkich mebli, w stylu Gustawiańskim.

Nasze doświadczenie wskazuje, że pojedynczy czarny mebel - komoda, czy też szafka, znacząco podkreśla wyraz wnętrza bez nadmiernego nadęcia. Czerń zawsze była, jest i będzie grała „pierwsze skrzypce” w elegancji. Czarne meble odgrywają znaczącą rolę w aranżacji wnętrza, ponieważ w kontraście z nimi wszystkie pozostałe dodatki wydają się być jaśniejsze.

Nawet przetarta, szwedzka czerń, stylizowana na starą, doskonale sprawdzi się w salonie, współgrając z każdą barwą. Szczególnie elegancko w swojej prostocie prezentują się komody w stylu Gustawiańskim, które ujarzmią każde wnętrze, nadając wyrazu subtelności.

Może nie przy czarnym charakterze, ale z pewnością przy czarnych meblach wygląd wnętrza łagodnieje.  
Zdecydowanie, do moich ulubionych połączeń należy czerń z bielą, które tworzą ponadczasowy i idealny mariaż.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz