piątek, 13 listopada 2015

„Moda przemija, styl pozostaje”


Autorką tych słów i to nie bez znaczenia, jest światowej sławy, dobrze rozpoznawalna ikona mody, w osobie Coco Chanel.

Wiele osób uważa ją za wieczną królową mody. Dla mnie osobiście jest ona prawdziwa bohaterką, którą podziwiam za odwagę, wybitne osiągnięcia i szlachetne cechy. Z pewnością Coco odczarowała, a raczej rzekłabym, wyzwoliła kobietę z „kajdanków” gorsetu oraz obowiązku noszenia napuszonych sukni i zachowawczych nakryć głowy. Była pionierką, która zrewolucjonizowała styl kobiety na zawsze.

Jej życiowe motto:
"Prostota jest kluczem do prawdziwej elegancji"

Gabrielle „Coco” Chanel jest przykładem osoby, która przyszła z nikąd. Świadoma, że mając za sobą niechlubne, jak na ówczesne czasy dzieciństwo, gdyż była wychowanką domu dziecka z pozamałżeńskiego związku, zmyśliła całą historię swoich lat dziecinnych.  

Niesforna i kokieteryjna zarazem Coco stała się legendą na miarę swoich czasów i jest nią po dziś dzień. Jej imię było synonimem emancypacji, ponieważ wywróciła ówczesne znaczenie mody „do góry nogami”. Zainicjowała kobietę w sportowej odsłonie, w słynnej małej – czarnej, z perłami na szyi. Gabrielle dała przyzwolenie kobietom na noszenie spodni, aby czuły się bardziej komfortowo podczas jazdy konnej.

"Kobieta musi mieć dwie rzeczy
- klasę i urok"
- Coco Chanel 

Była pierwszą kobietą, która miała odwagę zastąpić kwiatowe zapachy perfum, nowymi, syntetycznymi substancjami zapachowymi. Wprowadzenie jej perfum na rynek podbiło świat zapachów i stało się ikoną. Gabrielle nazwała swoje perfumy Chanel nr 5, ponieważ numer pięć był dla niej bardzo wyjątkowy i oznaczał duchowość oraz mistycyzm.
 Marilyn Monroe mawiała, że ​​Chanel nr 5 była jedyną rzeczą, którą nosiła do łóżka.

"Najlepszy kolor na świecie, to taki, który na Tobie dobrze wygląda"
- Coco Chanel

Była znana jako kobieta niezwykła ale i zarazem bardzo ekscentryczna. Swój apetyt na luksus i piękne meble, zaspokajała mieszkając w przestronnych domach z ogrodami. Nie bez powodu zatrudniała dekoratorów wnętrz, którzy projektowali dla niej wnętrza „od stóp do głów”, nawet zapełniając jej bibliotekę książkami, które powinna przeczytać.

"Jeśli urodziłaś się bez skrzydeł, to pozwól im urosnąć"
- Coco Chanel
 

Pomimo wielu romansów, jakie miała idąc przez życie, tak naprawdę poślubiła jedynie swój show biznes. Praca była dla niej ucieczką od rzeczywistości i zarazem przeszłości, a także była jej triumfem. Mimo, że stała się ikoną nowej dekady, zmarła w wieku osiemdziesięciu ośmiu lat, jako bardzo zamożna kobieta, o światowej sławie, którą okupiła wielką samotnością.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz