Jest moc ! Moją dzisiejszą
aktywnością przed weekendem jest wielkie przemeblowanie, czyli nowa odsłona
mojej sypialni. Jestem miłośniczką i ogromną fanką łączenia starego z nowym,
przenikania się stylów oraz kształtów i form, a także kolorów.
Pragnę się z Wami podzielić moją
inspiracją na nietuzinkowe zestawienie w pokoju, w którym razem z moim Mężem
zaczynam ale także kończę każdy dzień.
Moją ideą było stworzenie,
przytulnego ale jednocześnie kameralnego nastroju, który nie do końca będzie na
nas oddziaływał w sposób usypiający. Nie sztuką było by zakupić nowe meble oraz
dodatki. Za to prawdziwym wyzwaniem okazało się wykorzystać, te przedmioty,
które już znajdują się w moim domu.
Początkowo wyobraziłam sobie efekt
końcowy, jaki chciałam uzyskać, lecz też nie obeszło się bez odręcznego
rozrysowania wszystkich elementów na kartce papieru. I tak oto doszłam do
wspaniałego rezultatu, z którego notabene jestem bardzo z siebie dumna,
zestawienia starych mebli z Angelo Antique z współczesnymi meblami z IKEA.
Wiodącymi kolorami jest czerń i biel – moje ulubione oraz róż i kolor złoty.
Proste łóżko z wezgłowiem obitym
szarą, grupą wełnianą tkaniną z IKEA stanęło w samym centrum sypialni. Pozostałam
również przy zasłonach z IKEI. Zamiast tradycyjnych szafek nocnych,
postanowiłam wykorzystać dwa współczesne, metalowe stoliki w kolorze
czarno-złotym, co okazało się być „strzałem w dziesiątkę”. By nieco ocieplić
klimat wprowadzony przez metalowe stoliki, po każdej ze stron łóżka położyłam dwa
czarne futrzaki, które również są z IKEI. Lewy, ale nieco ciemny róg przy
łóżku, rozjaśniłam żywoczerwonym, małym fotelem.
Dodatkową ozdobą ale i także
urozmaiceniem jest stare lustro pochodzące z około 1950 roku symbolizujące
wschód słońca. Drewniana rama lustra, cieniowana na złotą patynę rozświetla jedną
część sypialni. Z kolei dla zachowania równowagi połączenia starego z nowym,
nad łóżkiem powiesiłam różę wiatrów z mosiądzu, którą znalazłam u Mamy na
strychu.
Prawą część sypialni rozjaśnia prosta w swojej formie, stara drewniana komoda z Angelo Antique, w kolorze pudrowego różu.
Prawdziwą ozdobą i dopełnieniem prostej komody jest powieszone lustro w stylu
Rokoko. Ścianę vis a vis łóżka zdobią dwa moje ulubione stoliki, patynowane na
szaro, które również są dziełem Angelo Antique. Barwy w pomieszczeniu dodają trzy mocno zaakcentowane w klimacie modernistycznym,
surrealistyczne obrazy.
Całe pomieszczenie równoważy biel
ścian oraz podłogi. Nie odczuwam nadmiaru bieli ponieważ czerwono-borodowy
perski dywan oraz różowa ławka na kształt pufa są kontrastowe w stosunku do reszty
mebli. Dodatki będę zmieniać w zależności od nastroju, bądź pory roku. Tym
razem zdecydowałam się na dwie poduszki w stylu etnicznym, z mocnym akcentem
niebieskim.
Uważam, że po połączeniu nowoczesnych
mebli ze starymi, w sypialni zagościła przestrzeń i powiew świeżości. Poza tym,
uzyskałam efekt spójnej kompozycji, mimo iż aranżacja każdej ze ścian jest
nieco w innym stylu.
Jeśli zmieniacie aranżacje w swoich
wnętrzach i łączycie stare z nowym, to proszę podzielcie się z nami swoimi
pomysłami oraz zdjęciami.
Zdjęcia i aranżacja: Elżbieta Półtorak
Dodatki można wymieniać, lub tak jak pokazałam na moim blogu: pomalować elementy spejem. Bardzo ładna sypialnia, taka elegancka a z drugiej strony bardzo przytulna. Łączenie starego i nowego to bardzo dobry pomysł, nadaje pomieszczeniu charakteru
OdpowiedzUsuńoj tak łączenie starego i nowego to swietny pomysl na rewitalizacje pomieszczen. starałam się żeby sypialnia była z jednej strony przytulna a z drugiej strony trochę inna. pozdrawiam! Ela
UsuńSzczerze? Rzadko spotykam tak udane wnętrza w Polsce :) Lustra są kapitalne! Jestem nimi zachwycona i totalnie oczarowana - "robią robotę" ;) Podoba mi się też zachowanie spójności pomieszczenia dzięki tzw. "pop of color", czyli kolorowym akcentom - tutaj czerwień fotela + dywanu, świeczników i kwiatów, a także róż otomany (btw. skąd?) i komody. Jedynie dodałabym więcej poduch w różnych wielkościach, jakiś wałek etc. - wtedy byłoby naprawdę zjawiskowo :) I może coś więcej na ścianę nad łóżkiem poza różą wiatrów :) Poza tym WIELKIE WOW :)
OdpowiedzUsuńdziekuje za tak cenne uwagi. rzeczywiście poduszek jest za mało i brakuje wałka. ale gdzie można kupic???
Usuńbardzo lubie akcentować jakiś kolor w pomieszczeniu, tym razem postawiłam na róż. otomana kupiona jest w Szwecji w sklepie sieciowym Ahlens. starałam się bardzo żeby spojnosc została zachowana i ciesze się bardzo ze udało mi się. pozdrawiam serdecznie.Ela