piątek, 17 marca 2017

Biżuteria antyków


Kiedy przyglądam się historii piękna i biżuterii, to widzę wiele spójności. Piękno jest zmysłowe i oczarowuje, jednocześnie kojarzy nam się z dobrem i budzi w nas pragnienie posiadania. Z kolei biżuteria jest ozdobą i dopełnieniem każdego stroju oraz wyrazem osobowości, statusu i przede wszystkim indywidualnego stylu.


Piękno i biżuteria, to nie tylko atrybuty przypisane człowiekowi ale także przedmiotom, w tym antykom, co można zobaczyć na poniższych zdjęciach, w meblach Angelo Antique. Podziwiam kunszt biżuterii antyków, która dodaje im charakteru ale także wzniosłości a niekiedy nawet przepychu.


Zachwyca mnie precyzja szczegółów okuć i uchwytów, klamek, czy zawiasów. Na przestrzeni wieków widać ogromną przemianę w rozwoju mody i technologii okuć. Począwszy od prostych, drewnianych kołków służących do zamykania średniowiecznych skrzyń, po bardziej wyrafinowane materiały wykorzystywane do pozłacanych zamków z sekretnym mechanizmem, typowym dla mebli z XVIII wieku.


Ciekawe jest, że do zdobienia mebli przed XVIII wiekiem wykorzystywano głównie siermiężne i bardzo pracochłonne w obróbce, żelazo. Produkcja zdobień była zadaniem dla ślusarza, który tak naprawdę dopiero, gdy zaprojektował swój własny model zdobień, zyskiwał uznanie w swoim środowisku. XVIII wiek zaowocował bardziej plastycznymi materiałami w postaci brązu i miedzi, dzięki którym meble zyskały na bardziej wdzięcznych ozdobach. Kolejny wiek, na skutek industrializacji, zachował jedynie ozdoby w przedmiotach luksusowych. Za to, wiek XX to początek stylu Art Deco, gdzie okucia były chromowane lub niklowane.


Mimo, że przez wieki estetyka mebli zmieniała się od funkcjonalnej do bardziej ozdobnej i odwrotnie, to w przypadku okuć, ich użytkowy charakter zawsze był połączony z elementami dekoracyjnymi. Z zasady, zawsze należało ukryć wnętrze zamka po jego zainstalowaniu i właśnie w tym celu ozdabiano zamek licznymi dekoracjami z płaskorzeźbami, które były sygnowane i datowane przez samego mistrza. Wyrafinowane zdobnictwo mebli znacząco podnosiło jakość mebli, a im bardziej misterne, tym bardziej kosztowne. Ważne było jednak, aby wszystkie elementy ozdobne były dopasowane do panującego stylu!


I to jest prawda!

Gdyż nawet nie wyobrażam sobie, jak mogłaby wyglądać komoda w stylu rokoko z gustawiańskimi okuciami!
Aż uśmiecham się z wrażenia do siebie !
















2 komentarze:

  1. Te meble są zachwycające, a uchwyty, okucia stanowią piękne uzupełnienie całości. Dotyczy to nie tylko antyków, ale także zwykłych mebli użytkowych. Piękna gałka potrafi ożywić nawet najbardziej niepozorną komodę :)Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy za komplement.
      To prawda, że niekiedy niewiele trzeba, aby "ożywić" mebel. Jak zwykło się mówić "diabeł tkwi w szczegółach", dlatego gałki, uchwyty, zamki a nawet klucze mogą być małymi dziełami sztuki i prawdziwą ozdobą mebli.

      Usuń