piątek, 24 lutego 2017

Wokół duńskiego stołu


Duński przepis na szczęście, to uprawianie hygge poprzez tworzenie nastroju i coś, czego się doświadcza. Duńczycy mają we krwi umiejętność aranżowania przytulnej atmosfery i intymności. To pewien sposób na życie oparty o minimalizm budujący spokój.
Odkąd mieszkam w Skandynawii, zrozumiałam, że ambiance dla Duńczyków, to odwołanie do natury, dlatego tak często w ich wnętrzach pojawia się drewno. Klasyką gatunku są przedmioty dekoracyjne do stołu, które zawsze są użyteczne, gdyż ludzie z krajów nordyckich są skromni ale ponad wszystko praktyczni.

Zamiłowanie do dekoracyjnych drobiazgów wynika z faktu,  że życie w Danii "kręci się" wokół stołu. Ogromną wagę przywiązuje się do wspólnego spożywania posiłków. Dobre jedzenie w miłym towarzystwie to prawdziwy rytuał. A co jadają Duńczycy?

Otóż, na tradycyjny lunch składa się potężna kanapka smørrebrøt z marynowanym śledziem albo z leverpostej - pasztetem z wieprzowej wątróbki z dodatkiem smalcu.

Za to na deser równie popularne, co uwielbiane są słodycze, m.in. żelki, cukierki z anyżem bądź lukrecją albo czekoladowe bombki z nadzieniem śmietankowej pianki - flødeboller. Z kolei smakosze wypieków mogą się delektować maślaną bułką z nadzieniem kremowym o wdzięcznej nazwie wienerbrøt - ciastko wiedeńskie. Receptura na to pyszne ciasto została stworzona przez duńskich cukierników w Wiedniu. Do tego zestawu obowiązkowo musi być kawa, najbardziej lubiany i najczęściej spożywany gorący napój przez Duńczyków.

Duńczycy są wierni swojej tradycji, którą bardzo pielęgnują. Dlatego nie dziwi mnie fakt, że z taką starannością dbają o wystrój stołu oraz zastawę stołową. Ucieleśnieniem wielowiekowej tradycji jest wyjątkowy styl zachowany w ceramice rodzinnej marki Kähler, którą uwielbiam.

“Każdy nowoczesny wystrój Kähler jest hołdem dla wyjątkowej historii i celebrowaniem dobrze zachowanych tradycjach rzemieślniczych” - motto firmy


Jestem zauroczona prostotą linii i ozdobnymi bruzdami przepływającymi przez glazurę, delikatnie ożywiając jej subtelną naturę.


Zaczytując się na temat historii firmy Kähler, odkryłam, że po dziś dzień ceramika jest wytwarzana ręcznie według metod sprzed 175 lat, kiedy rozpoczęła się cała przygoda firmy. Zaskoczyło mnie, że ogromną rolę w życiu firmy odegrały kobiety dekoratorki, które ręcznie ozdabiały ceramikę wykorzystując do tego celu materiał z krowich rogów, dający szkliwienie. Dano im wolną rękę, aby mogły wyrażać swój styl i rozwijać swój talent. Szkoda tylko, że wszystkie ich prace były zawsze anonimowe i podpisane HAK.  


Okazuje się, że Kähler jest istotną częścią duńskiego dziedzictwa kulturowego, jak również jest jedną z najpopularniejszych i najbardziej innowacyjnych marek w Skandynawii, łącząc autentyczną historię z nowoczesnym wzornictwem i skandynawskimi doświadczeniami restauracyjnymi.


To co mi się najbardziej w tej ceramice podoba, to jej elegancja i nowoczesność, tworzą spokojny i stylowy wygląd. Lubię ten klasyczny wygląd, łączący w sobie skandynawskie kolory i lekkość, czego efektem są małe estetyczne cuda. Uzupełnieniem jest wprowadzenie szkła, jako materiału, który w połączeniu z elementami ceramicznymi i dębem, nadaje lekkości i wyrafinowania.

Jak dla mnie, nordycki wygląd to delikatność ale jednocześnie odzwierciedlenie surowego klimatu Skandynawii i styl życia.

Źródło zdjęć: www.kahlerdesign.com oraz Funpage na FB firmy Kahler































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz